Tangle Teezer, Aqua Splash, Blue Lagoon
Pamiętam czasy, kiedy moje włosy sięgały ud i ponieważ były kręcone na całej długości, to zazwyczaj przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy. Czesanie włosów to była droga przez męki. Jeżeli nawet zdarzyło mi się uciec przed maminym grzebieniem, to wiedziałam, że potem rozczesanie tego będzie jeszcze trudniejsze. Decydowałam się na późniejsze cierpienie w zamian za dzień oddechu ;)
Żałuję, że wtedy nie miałam do dyspozycji szczotki, o której dzisiaj Wam napiszę.
Pierwszy raz o Tangle Teezer usłyszałam dobre 3 lata temu. Wielka innowacja! Bez wyrywania włosów! Łatwiejsze rozczesywanie!
W końcu przyszedł ten moment, kiedy sama zdecydowałam się spróbować. Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania.
Model, który zakupiłam to Tangle Teezer Aqua Splash.
Zależało mi na szczotce, która poradzi sobie z moimi mokrymi włosami. Wiem, że mówi się o tym, że czesanie mokrych włosów je niszczy, ale znam swoje włosy i wiem, że właśnie dzięki czesaniu ich na mokro jeszcze jakoś wyglądają! Dlatego wybierając swojego Tangle Teezer wybrałam właśnie wersję Aqua Splash.
Kształt szczotki nawiązuje do większości filmów s-f :) Dzięki swemu nietypowemu kształtowi, TT prowadzi się bardzo gładko po włosach i dobrze leży w dłoni. Przy krótkich włosach nie stanowi to różnicy, ale na pewno posiadaczki długich włosów się ze mną zgodzą, że jest to dosyć ważna cecha :)
Szczotka bardzo delikatnie rozczesuje nawet najbardziej skręcone włosy. Dodatkowo jest ona bardzo przydatna przy aplikacji odżywek czy masek. Można w ten sposób równomiernie rozłożyć produkt na włosach i wierzcie mi - to działa :)
Sama zadawałam sobie pytanie - czym Tangle Teezer różni się od zwykłych szczotek? Jedyna różnica, która jest jednocześnie jedną z większych zalet - włosy rozczesują się bez bólu i wyrywania; dodatkowo są bardzo fajnie wygładzone i się nie elektryzują.
Czy TT Aqua Splash można używać bez wody? To raczej oczywiste - szczotka to szczotka! :) To, czym różni się ta wersja od standardowej to materiał z którego jest wykonana i kształt.
Szczotki Tangle Teezer można często spotkać w promocyjnych cenach. Ja swoją zakupiłam w sklepie Minti Shop.
Żałuję, że wtedy nie miałam do dyspozycji szczotki, o której dzisiaj Wam napiszę.
Pierwszy raz o Tangle Teezer usłyszałam dobre 3 lata temu. Wielka innowacja! Bez wyrywania włosów! Łatwiejsze rozczesywanie!
W końcu przyszedł ten moment, kiedy sama zdecydowałam się spróbować. Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania.
Model, który zakupiłam to Tangle Teezer Aqua Splash.
Zależało mi na szczotce, która poradzi sobie z moimi mokrymi włosami. Wiem, że mówi się o tym, że czesanie mokrych włosów je niszczy, ale znam swoje włosy i wiem, że właśnie dzięki czesaniu ich na mokro jeszcze jakoś wyglądają! Dlatego wybierając swojego Tangle Teezer wybrałam właśnie wersję Aqua Splash.
Kształt szczotki nawiązuje do większości filmów s-f :) Dzięki swemu nietypowemu kształtowi, TT prowadzi się bardzo gładko po włosach i dobrze leży w dłoni. Przy krótkich włosach nie stanowi to różnicy, ale na pewno posiadaczki długich włosów się ze mną zgodzą, że jest to dosyć ważna cecha :)
Szczotka bardzo delikatnie rozczesuje nawet najbardziej skręcone włosy. Dodatkowo jest ona bardzo przydatna przy aplikacji odżywek czy masek. Można w ten sposób równomiernie rozłożyć produkt na włosach i wierzcie mi - to działa :)
Sama zadawałam sobie pytanie - czym Tangle Teezer różni się od zwykłych szczotek? Jedyna różnica, która jest jednocześnie jedną z większych zalet - włosy rozczesują się bez bólu i wyrywania; dodatkowo są bardzo fajnie wygładzone i się nie elektryzują.
Czy TT Aqua Splash można używać bez wody? To raczej oczywiste - szczotka to szczotka! :) To, czym różni się ta wersja od standardowej to materiał z którego jest wykonana i kształt.
zdjęcia: tangleteezer.com
Uwielbiam ją! Nareszcie rozczesuje mokre włosy bez bólu, a i wypada ich o wiele mniej : )
OdpowiedzUsuńDzięki za post, chyba ją kupię!
OdpowiedzUsuńCiekawa ;) muszę się jej przyjrzeć bliżej ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę klasyczny grzebień ;)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych
Mam włosy proste jak drut, więc Tangle Teezer Salon Elite w zupełności mi wystarcza, ale miło było dowiedzieć się o istnieniu kolejnego modelu. Może w przyszłości kupię ten model do wczania odżywek itp w mokre włosy. :)
OdpowiedzUsuńZostaję u Ciebie na stałe i zapraszam do siebie :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 2800 blogów z 22 kategorii.
OdpowiedzUsuńNależy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników, którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu.
Serdecznie zapraszamy! :-)
Wypróbuję, dzięki!;-)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego kształtu TT - wygląda teraz o wiele ciekawiej niż w standardowej formie.
OdpowiedzUsuńPS.: Jestem tu po raz pierwszy...i już Cie Obserwuję;).
Ciekawa ta szczotka. Nie wiem z resztą jak można nie czesać włosów na mokro, bo przecież jak suszę włosy, to nie mogę ich nie wyczesać:)
OdpowiedzUsuńMam ją, jest świetna!
OdpowiedzUsuńNawet nie słyszałam o takiej szczotce! Dzięki wielkie :*
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i przydatna rzecz
OdpowiedzUsuńNajlepsza hurtownia fryzjerska kielce polecam
OdpowiedzUsuń