It's purplicious!
Zanidbałam bloga! Przepraszam.
Ostatnio będąc w Douglasie zaszalałam przy szafie Essence. Dowiedziałam się o istnieniu nowych produktów kosmetycznych ;) Tym razem wybór padł na kilka rzeczy do makijażu (o nich może w innym poście) oraz na dwa gadżety do paznokci.
Gadżety, bo nie jest to żaden must have natomiast dzięki temu można osiągnąć całkiem fajne efekty.
Mówię tutaj o serii topperów z Nail Art Special Effect z Essence. Mam dwa i wciąż z nich korzystam. Tym razem użyłam mojego ulubionego lakieru, czyli 01. It's purplicious. Połączyłam go z lakierem z Marizy z kolekcji letniej - żywy róż nr 13. Topper tradycyjnie nałożyłam na jeden paznokieć. Próbowałam malować wszystkie pazury, ale nie wyglądało już to tak ciekawie. Poza tym ten konkretny lakier baaaardzo trudno się zmywa. Brokat schodzi od razu, ale te pocięte kawałki niestety są trudniejsze w usunięciu.
Ostatnio będąc w Douglasie zaszalałam przy szafie Essence. Dowiedziałam się o istnieniu nowych produktów kosmetycznych ;) Tym razem wybór padł na kilka rzeczy do makijażu (o nich może w innym poście) oraz na dwa gadżety do paznokci.
Gadżety, bo nie jest to żaden must have natomiast dzięki temu można osiągnąć całkiem fajne efekty.
Mówię tutaj o serii topperów z Nail Art Special Effect z Essence. Mam dwa i wciąż z nich korzystam. Tym razem użyłam mojego ulubionego lakieru, czyli 01. It's purplicious. Połączyłam go z lakierem z Marizy z kolekcji letniej - żywy róż nr 13. Topper tradycyjnie nałożyłam na jeden paznokieć. Próbowałam malować wszystkie pazury, ale nie wyglądało już to tak ciekawie. Poza tym ten konkretny lakier baaaardzo trudno się zmywa. Brokat schodzi od razu, ale te pocięte kawałki niestety są trudniejsze w usunięciu.
w tle gustowna firaneczka... ;) |
Drugi topper, który nabyłam to 06. You're a gold mine. Piękny, złoty lakier, który świetnie wygląda na ciemnych kolorach.
Ciekawa jestem jak będą wyglądały te lakiery na czystych paznokciach. Myślę, że dwie warstwy takiego produktu mogą dać całkiem fajny efekt. Spróbuję ze złotym, bo boję się, że fioletu bym po prostu nie zmyła ;-)
no wlasnie mialam ci dzisiaj pisac gdzie Ty sie ukrywasz!:>
OdpowiedzUsuńBoski kolor :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do loterii :D
http://kosmetolook.blogspot.com/
a nie wiesz przypadkiem kiedy wyjdzie nowy katalog z Marizy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jackie88.blogspot.com
mam ten fioletowy i nie da się go zmyć, muszę go dosłownie zdzierać z paznokcia;/
OdpowiedzUsuńciekawe zdobienie, bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obserwowania mojego bloga : ) Jeśli chcesz, żebym i ja obserwowała Ciebie napisz to w komentarzu a tym samym ja będę mogła być na bieżąco z nowościami u Ciebie : )
www.vogue-beauty.blogspot.com
Bardzo fajny efekt wyszedł:) Pozdrawiam, kzg.xx.pl
OdpowiedzUsuńciekawy blog, obserwuję i zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://zycienaobcasach.blogspot.com/
Podoba mi się, z klasą :)
OdpowiedzUsuńhttp://sueno-sueno.blogspot.com/
świetny lakier:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie
topmodeo.blogspot.com
kolor przeciętny, sama mam teraz różowy, ale wyczaiłam taki ciekawy odcień:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kobieta-ja.blogspot.com/
Fajny blog. Zapraszam do mnie http://ivyalice18.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńlubię ten lakier z essence
OdpowiedzUsuńManicure bardzo prosty,ale pięknie wygląda! Pozdrawiam i zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuń