Zakupy listopadowe

Najnowszy filmik na moim kanale - haul listopadowy. Mówię w nim o pielęgnacji i kolorówce. Już po nakręceniu filmiku, doszło jeszcze kilka produktów i pomyślałam, że pokażę je Wam na blogu, jednocześnie zapraszając na filmik!

Kilka dni temu dostałam swoje zamówienie z Avonu. Jeden z zakupionych produktów miał już swoją premierę w jednym z poprzednich postów.

Tak jak nie przepadam specjalnie za kosmetykami firmy Avon, jest kilka perełek, które kupuję, kiedy natknę się na interesujące promocje. Świąteczny katalog to najlepszy czas na złapanie szalonych przecen.

Przede wszystkim powróciłam do sprawdzonego tuszu - Avon Supershock. W tym katalogu można zakupić tusz w cętki :) Nadal uważam, że on dziwnie pachnie, ale bardzo lubię efekt jaki daje. Tym bardziej, że skończyłam własnie kolejne opakowanie mojego ukochanego L'Oreal Double Extension i potrzebowałam zmiany.
Kolejnym produktem jest lakier do paznokci. Więcej o nim napisałam kilka dni temu. Naprawdę spodobał mi się ten kolor i ta jakość.
I na koniec zestaw do stóp. Bardzo lubię te produkty i zawsze, gdy wychodzi jakiś ciekawy zapach i jest przy okazji fajna promocja, to je kupuję. Przy regularnym stosowaniu pozwalają zachować miękką skórę. Kojącą kąpiel do stóp miałam już we wszystkich możliwych zapachach - bardzo przydatna rzecz przy pedicure. Tym razem zakupiony przeze mnie zestaw ma zapach cynamonu i pomarańczy.. niah niah, Święta coraz bliżej!



W listopadzie naprawdę uważałam na wydatki. Tym bardziej, że powoli zaczęłam zbierać prezenty świąteczne :) W tym roku będę miała bardzo dużo osób do obdarowania, ale i tak najwięcej czasu spędzam na wybieraniu zabawek dla dzieciaków. Jestem szaloną ciotką :D Sama bym się taką Barbie pobawiła...

A jak przedstawiają się Wasze listopadowe nabytki? Szaleństwo czy raczej umiarkowanie? Okres przedświąteczny to czas wspaniałych okazji, ale wciąż trzeba pamiętać, aby robić zakupy z głową!

xoxo