Moje toppery z Essence

maja 02, 2012
Cześć Dziewczyny!

Jestem pewna, że większość z Was miała już do czynienia z Nail Art Special Effect! Topper z Essence. Ja pierwszy raz zetknęłam się z nimi kilka miesięcy temu i w tym momencie zebrałam sobie mini kolekcję, która pozwala mi na utworzenie masy nowych wariacji na paznokciach.


Nie wszystkie propozycje Essence mi przypadły do gustu, ale jest taka czwórka, bez której nie wyobrażam sobie manicure.
Jedyny problem z tymi produktami jest taki, że szybko są wyprzedawane z szaf Essence i nie zawsze można znaleźć szukany kolor(?). Oczywiście tradycyjnie z pomocą przychodzi nam internet ;)


Pierwsze dwa toppery zakupiłam w perfumerii Douglas. Byłam totalnym laikiem w tym temacie i właściwie pokusiłam się na nie tylko dlatego, że ładnie błyszczały ;) Kiedy wróciłam do domu i poczytałam o nich coś więcej, już wiedziałam, że to jest strzał w dziesiątkę.

powiększ!
Do tej pory moim ulubionym topperem jest 01 It's Purplicious, który mogłyście zobaczyć w akcji przy okazji tego manicure. Dość duże drobiny w kolorze fioletowo różowym naprawdę ciekawie mienią się na naszych pazurkach. Formuła toppera jest dość gęsta i trzeba trochę popracować, aby efekt był odpowiedni. Przede wszystkim zależy mi na tym, aby jak najwięcej drobin znalazło się na płytce paznokcia i nad tym zazwyczaj się skupiam :) Nie mam zdjęcia, ale topper ten fajnie prezentuje się też jako oddzielna emalia na paznokciu. Kiedyś dla testów położyłam chyba 3 warstwy na jeden z paznokci i efekt był piorunujący! Oczywiście zmywanie już mi się mniej podobało, bo trzeba przyznać, że pozbyć się tego toppera z paznokci nie jest łatwo. Nawet jedna warstwa wymaga specjalnego traktowania ;) Tutaj polecam sposób z folią aluminiową.

powiększ!
Razem z błyszczącym fioletem, w mojej kolekcji pojawił się 06 You're a gold mine. Ten efekt można było zobaczyć na moim bożonarodzeniowym manicure. Przyznam się Wam, że jest to najrzadziej używany przeze mnie topper. Efekt jest naprawdę ładny, ale nie zawsze mi pasuje i jakoś często zapominam o nim. Ten kolor położony luzem na paznokieć w dużej ilości warstw (tradycyjnie 3) daje taki efekt, że nawet lakier z China Glaze, Gilded Treasures musi mu ustąpić miejsca. Po prostu rewelacja! Ma on to do siebie, że zwraca na siebie uwagę. Drobiny mienią się fenomenalnie i dłoń nie wygląda nudno :) W przypadku tego toppera zmywanie nie jest problemem. Całkiem sprawnie wszystko schodzi z paznokci.


powiększ!
Kolejne dwa produkty zakupiłam w sklepie Ladymakeup. Pierwszy z nich to rozsławiony 02 Circus Confetti, który w pewnym momencie stał się must have jeżeli chodzi o te emalie. Widziałam go wszędzie - u blogerek, youtubowiczek, koleżanek, kolegów... którzy mają siostry :D Wiedziałam, że nie ma opcji, abym i ja go nie zakupiła. W tym momencie jest to pretendent do miana mojego ulubionego, chociaż fioletowy brokat nadal dobrze się trzyma. Efekt jaki daje nam cyrkowe confetti jest po prostu rewelacyjny. Mam go obecnie na paznokciach u stóp i wygląda to mega letnio :) Lubię go łączyć z letnimi pastelami jak i kolorami bardziej intensywnymi. Zawsze wygląda dobrze i zwraca na siebie uwagę. Na pewno możecie się spodziewać jakiegoś Nail of the Day z udziałem tego toppera!

powiększ!
Ostatni na liście jest 07 Soft Touch, który jest po prostu top coatem matującym. Ostatnio bardzo modne stały się matowe paznokcie. Oczywiście matowe lakiery są na rynku, ale po co kupować taką emalię, skoro mogę zakupić jedynie produkt, który da mi efekt zmatowienia? Dzięki niemu każdy posiadany przeze mnie lakier może zamienić się w taki z matowym wykończeniem :) Taniej, szybciej, wygodniej. W przypadku tego toppera mamy do czynienia z naprawdę delikatnym, gładkim efektem. Lakier nie jest tępy, a jedynie delikatnie zmatowiony. Bardzo lubię używać tego produktu do brokatowych lakierów. Efekt takiego użycia mogłyście zobaczyć na moim ostatnim Nail of the Day - Replay, replay proszę.


W tym momencie nie widzę topperów, które koniecznie musiałabym dokupić do swojej mini kolekcji, ale może niedługo firma Essence wyjdzie do nas z nowymi pomysłami :) Jestem wielką fanką takiego rozwiązania i ciekawi mnie, czy Wy również lubicie tę linię produktów. Macie swoje ulubione top coaty?


10 komentarzy:

  1. mam circus confetti i też uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W swojej kolekcji mam ten trzeci!
    Jestem w nim zakochana bezgranicznie! :) Oprócz essence posiadam 'brokatowy' z revlonu, który połyskuje żółto-pomarańczowo i jest cudowny!
    Ciekawa jestem jak ten drugi- złoty wygląda sam na płytce, bo z czerwonym jest bardzo intrygująco :)

    Buziaki kochana!
    PS.Zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam toppery! Wszelkie ;) Z essence mam jedynie 04 Space Queen, jest fajny, bo pasuje właściwie do każdego lakieru :) Muszę rozejrzeć się i powiększyć zbiór topperów essence ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu któryś zakupić :) Nagłówek - bomba ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny zestaw:) W moje rece trafily dwie sztuki i jestem z nich bardzo zadowolona. Ogolnie lubie wszelkie toppery a najbardziej flejki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. 'You're a gold mine' świetnie wygląda. Pewnie jako zwykły lakier też by się fajnie prezentował.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się zaopatrzyć w ten z confetti ale u mnie w szafach wciąż jest wykupywany

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne, ja muszę sobie kupić Circus Confetti, jest boski :D

    OdpowiedzUsuń
  9. szukałam ostatnio 06 You're a gold mine, chyba jest już nie do zdobycia! ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię lakiery essence, ale te które kupiłam ostatnio mają tendencję do szybkiego odpryskiwania z paznokci co mnie bardzo do nich zniechęciło. Muszę jednak przyznać, że essence ma szeroką gamę kolorystyczną i ma posiada pewne perełki, których nie znalazłabym u innych firm:)

    OdpowiedzUsuń

Nie spamujemy mośki! Reklamy mnie nie ruszają, ale przeszkadzają w obserwowaniu komentarzy i odpowiadaniu na nie :)

Szablon edytowany przez Aasieek. Obsługiwane przez usługę Blogger.